Koncert x2!

Ostatnio byłam na naprawdę bardzo dobrym koncercie, a w sumie dwóch! 🙂

Ale od początku – zaczęło się od tego, że koleżanka pochwaliła się, że idzie na koncert Dawida Podsiadło (mam nadzieję, że znacie – jak nie, to warto się zapoznać 😉 ). Wiedziałam, że bilety bardzo się wyprzedały, ale była dodatkowa pula, o której niestety nie wiedziałam. Jednakże po tym, jak dostałam takie info, stwierdziłam, że spojrzę czy coś nie zostało 😉 I okazało się, że jeszcze były bilety do kupienia, więc bez chwili zastanowienia zakupiłam xD No i powiem, że był sztos! Wszystko ze sobą grało, oprawa wizualna, nagłośnienie i przede wszystkim miałyśmy miejsce prawie obok sceny 🙂 2 godzinki zleciały mi nawet nie wiem kiedy?! Byłam naprawdę pod wielkim wrażeniem, nowa płyta jest naprawdę genialna! Rzadko miewam tak, że wszystkie piosenki z albumu mi się podobają, ale tak właśnie mam z Małomiasteczkową! <3 Z koleżanką nie mogłyśmy dojść do siebie po koncercie, cały czas w głowie emocje i przeżycia, tak z ciekawości spojrzałyśmy, czy na ostatni koncert w naszym mieście też są wolne miejsca (były aż 3 koncerty pod rząd!). Okazało się, że tak, długo myślałyśmy, czy to normalne, czy powinnyśmy, wszystkie za i przeciw, ale nie mogłyśmy oprzeć się pokusie i poszłyśmy raz jeszcze! (wiem, zwariowane, ale pozytywnie!).  Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że było warto! Atmosfera była znacznie lepsza, ludzie śpiewali, klaskali, tańczyli, skakali, po prosu był ogień – sam Dawid stwierdził, że czegoś takie jeszcze nie widział (było widać po nim, że w pewnym momencie nie ogarniał co jest z nami i patrzył z takim WTF na nas xD). Bawiłyśmy się niesamowicie, zleciały godziny nie wiadomo kiedy, ale dawno nie byłam na tak dobrym koncercie x2 🙂

PS. To nie żaden sponsorowany wpis ani nic – to moja własna opinia, z która chciałam się z wami podzielić. Dodatkowo pierwszy raz byłam dwa razy na tym “samym” koncercie, który będę na pewno długo pamiętać.